Wieczór filmowy „Dotknięcie Anioła" 12.06.2015

12.06.2015
Pokaz filmu oraz dyskusja z producentką Małgorzatą Walczak
„Dotknięcie Anioła", film Marka Pawłowskiego D/PL 2015 (w polsko-niemieckiej wersji językowej)
 
Prowadzenie: Enrico Heitzer (Gedenkstätte und Museum Sachsenhausen)
Collegium Hungaricum (Dorotheenstraße 12; 10117 Berlin), godzina: 19:00

Film został zgłoszony do Oscara w kategorii najlepszy film dokumentalny

"Poetycka opowieść dokumentalna, zainspirowana książką Henryka Schoenkera, bohatera filmu, wydaną w Ośrodku "Karta" 2005 ( Nagroda Historyczna "Polityki" ). Wstrząsające świadectwo, niewiarygodny zapis pamięci cudem ocalałego, małego chłopca. Czy był możliwy inny scenariusz Holocaustu? Czy w Auschwitz - Oświęcimiu można było uratować tysiące Żydów ze Śląska, zanim powstała idea najokrutniejszego z obozów śmierci? Czy historia Żydów w Polsce mogłaby potoczyć się pod okupacją hitlerowską inaczej, gdyby świat zachodni nie odniósł się do nich z tak szokującą obojętnością? Henryk Schoenker, syn ostatniego przewodniczącego Gminy Żydowskiej w Oświęcimiu ujawnia światu nieznaną historię tragicznej szansy emigracji Żydów. Zanim zrodziła się idea obozu Auschwitz-Birkenau, jesienią 1939 roku powstało w mieście Biuro Emigracji Żydów do Palestyny. Założył je na rozkaz niemieckich władz wojskowych Leo Schoenker, ojciec bohatera filmu. Tysiące ludzi w nadziei na ratunek ściągały ze Śląska do zwykłego miasteczka Oświęcim. Schoenker zawezwany do Berlina do Eichmanna składał sprawozdanie z wielką wiarą i konkretnym planem międzynarodowego działania. Niestety, na skutek obojętności świata idea legalnej emigracji legła w gruzach. Dziś Henryk wraca w ruiny rodzinnej rezydencji, które niosą echa tamtych wydarzeń. Zdjęcia do filmu nagrywane były w autentycznych wnętrzach Oświęcimia, Krakowa, Wieliczki, Bochni i Tarnowa. Większość z budynków uległa zniszczeniu w kilka miesięcy potem. Miejsca ważne dla historii zdążyły jeszcze oddać świadectwo minionych wydarzeń. Sam bohater filmu jest od czasu wojny kompletnie głuchy. " Straszliwe dźwięki mojego dzieciństwa zamknęły się we mnie jak w muszli. Pewnie dlatego straciłem słuch, abym nie mógł o nich zapomnieć" - mówi w filmie Henryk Schoenker krocząc po śladach sześcioletniej gehenny wojennej. W filmie zagrali mieszkańcy Oświęcimia. Po raz pierwszy na ekranie ożyją "archi-collage". Autorski wynalazek reżysera Marka Tomasza Pawłowskiego oraz grafika Roberta Manowskiego jest nowym, artystycznym sposobem przywoływania minionych wydarzeń." (http://www.tvp.pl/kultura/propozycje/polska-w-dokumencie-dotkniecie-aniola/19035012)

Serdecznie zapraszamy!